Pierwszym z serii był model Nagare, który został pokazany pod koniec ubiegłego roku na wystawie w Los Angeles. W styczniu światło dzienne ujrzał prototyp Ryuga, a teraz przyszedł czas na Hakaze. I choć nie ma co się spodziewać, iż auta, lub chociażby jedno z nich, ujrzymy w identycznej postaci w wersji produkcyjnej, to jednak szefowie japońskiego koncernu twierdzą, iż niektóre z pokazanych rozwiązań mogą znaleźć zastosowanie w modelach przeznaczonych na sprzedaż. To jednak z całą pewnością kwestia nieco dalszej przyszłości.
Mazda Hakaze ma 4.420 mm długości, a więc o zaledwie 15 mm więcej niż Mazda 3. Jednak pozostałe dwa wymiary różnią się już znacznie. Ma 1,89 m szerokości (+135 mm) i 1,56 m wysokości (+95 mm). Rozmiarowo pasuje więc najbardziej do segmentu kompaktowych SUV-ów. W rzeczywistości mamy tu jednak do czynienia z kompaktowym, choć dość muskularnym, crossoverem łączącym w sobie także cechy coupe oraz roadstera.
Stylistyka Hagaze jest bardzo nowoczesna, można rzec, iż wręcz futurystyczna. W porównaniu do standardowych modeli, jakie można spotkać w dzisiejszych czasach na ulicach, nie znajdziemy w studyjnej Maździe np. klamek, bocznych lusterek (zastąpiły je kamery), czy też słupka B. Tylna część szklanego dachu może być zdejmowana i chowana z tyłu auta.
Wnętrze jest dość przestronne, a takie uczucie dodatkowo potęguje ciągnący się na całej długości szklany dach. Auto to przeznaczone jest dla czterech osób, które dysponują odrębnymi fotelami.
Pod maską Mazdy Hakaze znalazł się 2,3-litrowy silnik benzynowy, który współpracuje z 6-biegową skrzynią automatyczną, przekazującą moc na wszystkie koła.
Czytaj także:
Kolejny koncept Mazdy (2006-12-13)
Studium koncepcyjne... konceptu (2006-11-30)
Ostatnie komentarze z Forum mojeauto.pl:
Dodaj swój komentarz +