Zmiany są kosmetyczne. Karoseria Giulietty otrzymała nieco pudru za sprawą nowych zderzaków, nowego wzoru osłony chłodnicy, czyli scudetto, wypełnionego kratką w kształcie plastra miodu. Można zauważyć także zmieniony kształt wypełnienia kloszy reflektorów oraz nowe wzory aluminiowych obręczy.
Alfa postawiła na ewolucję, nie rewolucję. Dlatego na pierwszy rzut oka nie sposób rozróżnić nowego samochodu, od wersji sprzed liftingu. Jeszcze mniej zmian znajdziemy we wnętrzu Giulietty. Jak zawsze debiutują nowe wzory tapicerki. Są jednak zmiany w elektronice. Teraz pasażerów zabawiać będzie system Uconnect znany m.in. z Jeepa, który może mieć ekran dotykowy o wielkości 5 lub 6,5 cali.
Pod maską Alfy Romeo Giulietty znajdziemy silniki benzynowe o mocy od 120 do 240 KM, a także wysokoprężne jednostki napędowe o mocy nawet 175 KM i 350 Nm momentu obrotowego. Nowością jest sprzężenie diesla 1.6 JTDM o mocy 120 KM z dwusprzęgłowa przekładnią TCT.
Wraz z wprowadzeniem auta do sprzedaży, wprowadzono promocyjne ceny. Bazowa wersja benzynowa (1.4 T-Jet 120 KM) kosztuje od 73 800 zł. Natomiast najtańsza odmiana wysokoprężna (1.6 JTDM 120 KM) z mechaniczną skrzynią biegów to koszt minimum 85 800 zł.
W ofercie nie znajdziemy jednak wersji Quadrifoglio Verde. Najmocniejsza odmiana Giulietty z silnikiem 1.75 TBI o mocy 240 KM i przekładnią TCT nazywa się teraz Veloce. Alfa Romeo Giulietta Veloce kosztuje co najmniej 119 000 złotych.
Komentuj:
Brak komentarzy! Wypowiedz się, jako pierwszy!