Volkswagen Passat B6 to całkiem inny samochód niż poprzednik. Nie tylko w kwestiach stylistycznych, ale także konstrukcyjnych. Producent stworzył naprędce nową płytę podłogową, na bazie której oferowana była wersja sedan oraz kombi (Variant).
Mimo młodego wieku na rynku wtórnym mogą się pojawiać Passaty, na których objawiają się ogniska korozji. Świadczyć to może jedynie o przebytych, a zarazem nieudolnych naprawach blacharskich. Niestety, jest to bardzo popularne auto na rynku wtórnym i trafienie na egzemplarz bezwypadkowy może w niektórych przypadkach graniczyć z cudem. Warto sprawdzić jak wyglądają podłużnice bowiem nie raz byliśmy świadkami majstersztyku jeśli chodzi o wspawanie tzw. "ćwiartki" lub przedniego pasa.
Volkswagen Passat B6 cieszył się tak dużą popularnością, że producent nie zdecydował się na większe modyfikacje podczas jego żywota rynkowego. W 2008 roku zmieniono delikatnie wnętrze. Odtąd podświetlenie deski rozdzielczej odbywało się przy pomocy białych lampek, zamiast niebieskich. Przy okazji zmieniono panel Climatronika. W międzyczasie pojawiły się pierwsze nawigacje dotykowe na wyposażeniu oraz nowa kierownica. Zmiany te były przeprowadzane dyskretnie do 2009 roku.
Wnętrze Passata wykonane jest na pierwszy rzut solidnie. Jednak wiele egzemplarzy, szczególnie tych z silnikami diesla, ma za sobą setki tysięcy kilometrów (mimo że licznik na to nie wskazuje) i trzeba wziąć poprawkę na wszystkie trzaski dochodzące spod deski. Problemy sprawiają tutaj najczęściej takie elementy jak wyświetlacz komputera pokładowego lub "choinka" z kontrolek sygnalizujących awarie. Nie są to jednak awarie uniemożliwiające dalszą jazdę.
Prawdziwą zmorą użytkowników Passata był elektronicznie sterowany hamulec ręczny. Czasami po prostu przycisk sterujący nim odmawiał posłuszeństwa. Autem nie można było ruszyć i pomagała tylko wizyta w ASO na lawecie. Przyczyną był elektroniczny sterownik lub pompa.
Z elektronicznych elementów zewnętrznych bardzo często zawodzi silnik wycieraczek, który z powodu wady konstrukcyjnej przepala się. Auta wyposażone w biksenony ładnie rozświetlają drogę w nocy dopóki ich klosz nie zacznie się robić matowy, a sam żarnik nie spali się. Światła przeciwmgielne lubią zamieniać się w akwarium, przyjmując niezliczone ilości wody.
Passat jest jednak bardzo przestronnym autem, jak na przedstawiciela segmentu D przystało. Oprócz pięciu pasażerów na pokładzie przyjmie 565 litrów bagażu. Wersja kombi dysponuje oferuje 603 litrów. Gdy złożymy siedzenia dostępna jest przestrzeń 1.731 litrów.
Tradycyjnie gama jednostek oferowanych przez Volkswagena jest dość spora. Należy jednak uważnie rozpatrzyć opcje benzynowe, bowiem łatwo naciąć się na awaryjną jednostkę.
Wbrew pozorom ciekawą opcją jest jednostka TSI o pojemności 1,4 litra. Silnik ten pracuje bardzo sprawnie i rzadko kiedy wymaga serwisowania. 122 koni mechanicznych mocy zupełnie wystarcza, by auto sprawnie rozpędzało się w warunkach miejskich i zużywało niewiele paliwa poza miastem. Dużo częściej na rynku wtórnym pojawiają się jednak wersje Passata pojemności 1,6 oraz 2,0. Problemy sprawiają tam skrzynie biegów, a dokładniej synchronizacja biegu drugiego. Wielu użytkowników narzeka też na nadmierne zużycie oleju oraz jego wycieki. Warto rozważyć opcje o pojemności 1,8 i 2,0 litra. Należy się jednak spodziewać, że będą one miały zwiększone zapotrzebowanie na paliwo.
Największą popularnością cieszą się jednostki wysokoprężne ze znaczkiem TDI. Na początku produkcji pod maskę trafiały silniki o pojemności 1,9 litra, zasilane przy pomocy pompowtryskiwaczy, które nie były jakoś szczególnie wrażliwe na jakość paliwa. Chwilę później pojawiły się jednostki dwulitrowe. Zmieniono rodzaj zasilania na Common-Rail i zaczęła się ruletka. Wiele egzemplarzy przejeżdża setki tysięcy kilometrów bez awarii, natomiast zdarzają się też takie w których wtryski trzeba regenerować, a na koniec i tak wymieniać. Najmocniejsze jednostki TDI wymagają także wymiany koła dwumasowego oraz zdarzają się problemy z wyciekiem oleju z silnika i turbosprężarki.
Ostatnie komentarze z Forum mojeauto.pl:
Dodaj swój komentarz +