Wygląd nowej „piątki” nie jest zaskoczeniem. Model zajmuje miejsce pomiędzy Serią 3 i 5, z których czerpano inspirację przy tworzeniu zaktualizowanej linii nadwozia. Najnowsza odsłona jest dłuższa o 36 mm, szersza o 6 mm i wyższa o 2 mm. Całość postawiono na nowej płycie podłogowej CLAR, co pozwoliło odchudzić konstrukcję samochodu o 100 kg w porównaniu z poprzednikiem. W zależności od wersji silnikowej auto waży od 1540 do 1595 kg.
Gamę silników benzynowych otwiera 530i, gdzie pod maską pracuje czterocylindrowa jednostka o pojemności dwóch litrów. Maksymalna moc tego silnika to 251 KM, a moment obrotowy to 350 Nm. Od 0 do 100 km/h rozpędza się w 6,2 sekundy. Najtańszy benzyniak został wyceniony na 49 800 euro. Za wersję z xDrive zapłacimy 52 400 euro.
Wariant 540i jest zasilany trzylitrową jednostką składającą się z sześciu cylindrów ułożonych rzędowo, które generują 340 KM i 450 Nm. W tym przypadku sprint do „setki” trwa 5,1 s. Cena wynosi 57 700 euro z napędem na tylną oś. Za napęd na cztery koła zapłacimy 60 300 euro.
W przypadku jednostek wysokoprężnych mamy do wyboru również dwie opcje. Pierwsza to 520d, czyli dwulitrowy, czterocylindrowy silnik o mocy 190 KM i 400 Nm. Jest to najtańsza propozycja w cenniku nowego BMW Serii 5. Tak skonfigurowany model wyceniono na 45 200 euro. Mocniejsza opcja to 530d z trzylitrową jednostką o mocy 265 KM pod maską. W tym przypadku trzeba zainwestować 54 300 euro. Kilka tygodni po premierze do gamy dołączy m.in. wersja M550i kosztująca 82 700 euro.
Komentuj:
Brak komentarzy! Wypowiedz się, jako pierwszy!