Kia Venga: Rozmiar B+ [VIDEO]

Pomysł na zaprojektowanie Vengi (nazwa w języku hiszpańskim oznacza tyle co okrzyk: "Na przód!" lub "Ruszaj!"), wziął się z prób połączenia klasycznych proporcji aut segmentów B, ze szczyptą charakterystycznych cech mikrovanów. Nie jest to oczywiście nowatorskie podejście. W podobnym tonie projektowane były wcześniej przecież takie modele jak Opel Meriva, Nissan Note czy Citroen C3 Picasso.



>>> Zobacz video-relację z premiery modelu Kia Venga

Jednak to nie z nimi bezpośrednio najmłodsze dziecko koreańskiej marki ma mierzyć się na europejskim rynku. Kia Venga pozycjonowana będzie w segmencie samochodów  klasy B. Tym samym rywalami modelu będą m.in. Fiat Punto Evo, Toyota Yaris, Skoda Fabia czy Renault Clio.

Swoją przewagę nad tą silną grupą konkurentów, Kia ma demonstrować większą przestrzenią wewnątrz. Zadanie z pozoru niełatwe, bo jak upchać w aucie tej klasy czterech pasażerów i bagaż tak, aby zapewnić im komfortową podróż? Szef designu Kii, Peter Schreyer wykorzystał w tym celu sprytny zabieg. Zapożyczył płytę podłogową od modelu Soul. Zmniejszył o 4 cm, do 4,07 m, długość karoserii jednocześnie zwiększając maksymalnie do 2,6 m rozstaw osi. Dokładając do tego wysokość rzędu 1,6 m udało mu się stworzyć samochód, w którym wszyscy pasażerowie mogą czuć się naprawdę swobodnie.

W porównaniu z modelem Soul, Kia Venga ma jeszcze jedną przewagę. Funkcjonalny bagażnik, który dodatkowo dzięki przesuwanej do 130 mm i dzielonej w stosunku 60/40 kanapie, może pomieścić od standardowych 422 l. do 522 l. bagażu. Po złożeniu obu siedzeń kanapy tylnej pojemność wzrasta natomiast aż do 1486 l.

>>> Zobacz video-relację z premiery modelu Kia Venga

Sama stylistyka samochodu jest zupełnie na czasie. Venga otrzymała już nowoczesny grill, który ma unifikować wszystkie samochody koncernu. Uroku dodają jej także duże przednie reflektory i dynamiczne linie boczne. Kia po raz kolejny udowodniła, że wygląd modelu cee'd nie był stylistycznym fartem i po koreańskiej marce można spodziewać się jeszcze w przyszłości wpadających w oko projektów. Trzeba tutaj dodać, że Kia Venga została w całości podporządkowana trendom panującym w Europie i pewnej charakterystyce tutejszego klienta. Stąd zarówno projekt, konstrukcja i produkcja jest "made in Europe".

Na pierwszy rzut oka przyzwoicie prezentuje się także wnętrze Vengi. Nowa, czteroramienna kierownica, której wzór z wolna staje się rodzajem znaku firmowego Kia ma regulację pionową i poziomą kolumny, metalizowane ramiona dolne oraz przyciski zdalnego sterowania systemami na lewym i prawym ramieniu. Kolejnym elementem nowego  markowego designu Kia jest widoczny poprzez kierownicę, ‘trój-tubusowy’ zestaw wskaźników do regulacji nawiewów i temperatury.

Kia będzie musiała jednak popracować trochę nad jakością plastików. Celowo zastosowana faktura tworzyw na desce rozdzielczej, sprawia wrażenie wyższej jakości niż jest w rzeczywistości. Podobnie jest z siedzeniami, które wydają się bardziej komfortowe i lepiej trzymające korpus podróżujących, niż faktycznie są.

W Polsce nowy model Kii dostępny będzie z jednym z pięciu silników: benzynowe 1.4 l. (90 KM) i 1.6 l. (125 KM), wysokoprężne 1.4 l. (75 KM lub 90 KM) i 1.6 l. (128 KM). Producent przewidział cztery poziomy wyposażenia, a bazowy wariant kosztuje 39 900 PLN. Jako pierwszy w tym segmencie pojazdów, samochód oferuje system Start-Stop (autorska nazwa stosowana przez koreańską markę to: Idle Stop & Go - ISG), który automatyczne wyłącza i ponownie uruchamia silnik w warunkach intensywnego ruchu miejskiego. System ISG dostępny jest jako opcja we wszystkich silnikach stosowanych w gamie modelu.

Wrażenia z jazdy:
Po kilkuset kilometrach spędzonych za kierownicą tego auta mogę stwierdzić, że głównym "rejonem działania" nowej Kii, powinna być miejska dżungla. Zwłaszcza, jeżeli decydujemy się na wybór słabszych jednostek napędowych. Tutaj Venga spisuje się bardzo dobrze. Głównie dzięki płynnie działającemu wspomaganiu kierownicy i skrzyni biegów. Poza tym, za sprawą niewielkich rozmiarów auto jest łatwe do parkowania, a spora przestrzeń pozwoli przewieźć dużo zakupów. Miękkie zawieszenie zaczyna przeszkadzać w momencie wyjazdu za tablicę z nazwą miasta. Przy prędkościach autostradowych i w ciasnych zakrętach Venga ma problemy ze stabilnością. Przy wyższych prędkościach w kabinie jest trochę za głośno, a silnik 1.4 l. 90 KM, który znalazł się w moim egzemplarzu pali zbyt wiele - nawet do 10 l. (autostrada; śr. prędkość - 130 km/h) - mimo, że samochód ma najmniejszy współczynnik oporu powietrza w swojej klasie. Jazda przy prędkościach 90-100 km/h, w terenie niezabudowanym oscyluje natomiast wokół 6-6,5 l.

>>> Zobacz cennik i dane techniczne modelu Kia Venga

>>> Zobacz video-relację z premiery modelu Kia Venga