Model S P100D posiada nowe akumulatory o pojemności 100kWh. Według europejskich norm zasięg auta wynosi nawet 613 km (Amerykanie podają, że 507 km). Poza nowymi akumulatorami klient dostaje napęd przekazywany na wszystkie koła dwa silniki oraz tryb Ludicrous, który pozwala osiągnąć 100 km/h w czasie 2,5 sekundy. To wynik o 0,3 s lepszy niż w Lamborghini Centenario (2,8 s do 100 km/h).
Czterodrzwiowy sedan dostał również fotele Premium, które do tej pory producent oferował jedynie w crossoverze Model X. A skoro już o tym modelu jest mowa, to nowy zestaw akumulatorów trafi również do Tesli Model X. Dzięki temu auto osiągnie 100 km/h w czasie 2,9 s, a zasięg wyniesie 542 km.
Za Teslę Model S P100D trzeba zapłacić w USA min. 134 500 dolarów, zaś Model X z nowymi akumulatorami kosztuje od 135 500 dolarów. Samochody juz można zamawiać, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów we wrześniu.
Jednak jesli już masz Teslę Model S to Amerykański producent oferuje dwie opcje aktualizacji auta. Ci którzy zakupili wariant P90D z trybem Ludicrous muszą przygotować 10 tys. dolarów, zaś posiadacze zwykłej P90D muszą liczyć się z dwukrotnie większym wydatkiem. Skąd takie duże koszty? Wszystko opiera się o to, że Tesla musi wymienić stare akumulatory na nowe. Oczywiście dochodzi do tego jeszcze koszt recyklingu "baterii".
Czterodrzwiowy sedan dostał również fotele Premium, które do tej pory producent oferował jedynie w crossoverze Model X. A skoro już o tym modelu jest mowa, to nowy zestaw akumulatorów trafi również do Tesli Model X. Dzięki temu auto osiągnie 100 km/h w czasie 2,9 s, a zasięg wyniesie 542 km.
Za Teslę Model S P100D trzeba zapłacić w USA min. 134 500 dolarów, zaś Model X z nowymi akumulatorami kosztuje od 135 500 dolarów. Samochody juz można zamawiać, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów we wrześniu.
Jednak jesli już masz Teslę Model S to Amerykański producent oferuje dwie opcje aktualizacji auta. Ci którzy zakupili wariant P90D z trybem Ludicrous muszą przygotować 10 tys. dolarów, zaś posiadacze zwykłej P90D muszą liczyć się z dwukrotnie większym wydatkiem. Skąd takie duże koszty? Wszystko opiera się o to, że Tesla musi wymienić stare akumulatory na nowe. Oczywiście dochodzi do tego jeszcze koszt recyklingu "baterii".
Komentuj:
Brak komentarzy! Wypowiedz się, jako pierwszy!