Do naszej redakcji trafiła wersja Laurin & Klement, czyli auto w topowej konfiguracji. Zakup samochodu w konfiguracji zbliżonej do naszego egzemplarza to wydatek minimum 152 900 złotych. Jednak lista wyposażenia dodatkowego jest spora i wybór kilku elementów może podnieść cenę do ponad 160 tys. złotych. Jesteśmy zdania, że to zakup wart swoje ceny. Zresztą nie tylko my, swoje zdanie wyraził specjalnie dla nas Św. Mikołaj.

Mieliśmy do czynienia z Suberbem, który napędzał dwulitrowy silnik TDI, ale w najsłabszej specyfikacji. Moc maksymalna 150 KM i 340 Nm maksymalnego momentu obrotowego. Superb nie jest demonem szybkości, ale wcale takim nie musi być. W tym aucie priorytetem jest komfort podróżowania. Ze 150-konnym silnikiem auto stabilnie przyspiesza i jest w stanie zapewnić kierowcy poczucie bezpieczeństwa przy wyprzedzaniu. Nikogo nie obleci strach podczas tego manewru.
Wnętrze jest bardzo dobrze wytłumione i przy prędkościach autostradowych w kabinie nie trzeba podnosić głosu podczas rozmowy. Do kabiny dociera delikatny szum powietrza opływającego karoserię oraz zimowych opon. W trasie Superb może bez największych problemów spalić poniżej 7 litrów, zaś w mieście maksymalna wartość spalania, którą osiągnęliśmy wynosiła 10 litrów.
Nowa Skoda Superb to przede wszystkim świetna stylistyka, która przyciąga oko oraz bardzo dużo miejsca we wnętrzu, a zwłaszcza na tylnej kanapie. Do tego ogromny bagażnik o pojemności 625 litrów w standardzie, czyli prawie tyle, ile ma nowy Volkswagen Passat Alltrack (639 l). Oba auta zostały zbudowane na tej samej płycie podłogowej.
Skoda w tym odchodzącym roku obchodzi 120. urodziny. i ztej okazji mamy dla Was kolejny konkurs. Musicie odpowiedzieć na 10 prostych pytań dotyczących czeskiej marki. Możecie wierzyć nam na słowo, że nie są to trudne zagadnienia.
Zabawa trwa do końca roku. Zwycięzca otrzyma na tydzień Skodę Yeti zatankowaną do pełna. Czasu zostało nie wiele więc polecamy zrobić to od razu. Osoba, która wygra będzie mogła cieszyć się Skoda Yeti w terminie od 18 stycznia do 25 stycznia.
Komentuj:
Brak komentarzy! Wypowiedz się, jako pierwszy!